Kto za tym stoi i komu to służy ? Wystarczy popatrzeć, kto wylewa łzy za kontraktem Caracali. We Francji prym przez kilka ostatnich dni wiódł dziennik ekonomiczny "La Tribune", wydawany tylko w wersji internetowej, którego dziennikarze walili w Polskę ile tylko się da. Oto przykłady:
"Helikoptery: w co gra Polska ?"
"Helikoptery Caracal: sześć dużych kłamstw Polski"
No ale właścicielami "La Tribune" są ludzie powiązani z Tuluzą (siedziba Airbusa) i Marsylią (siedziba Airbus Helicopters). Główny udziałowiec "La Tribune", młody zdolny Jean-Christophe Tortora, skończył szkołę dziennikarstwa w Tuluzie i wydawał wcześniej gazetę dla biznesmenów z Tuluzy, a inny udziałowiec, spółka JCG Medias, wydaje publikacje w Marsylii.
W Polsce w płaczu za Caracalami prym wiedzie Paweł Wroński z "Gazety Wyborczej", który mąci starymi sprawdzonymi metodami. W dzisiejszej "Wyborczej" Wroński grzmi, że "Polska zapłaci odszkodowanie za Caracale" opierając się na (cytat): "anonimowym rozmówcy, który do niedawna współpracował z MON". Na bazie tego anonimowego rozmówcy Wroński snuje typowe akrobatyczne dywagacje (cytat): "wydaje się", "najprawdopodobniej", "domyślam się", itd. Czyli zamiast dziennikarstwa opartego na faktach mamy dyrdymały, które mają zamącić czytelnikowi w głowie.
Za Caracalami zapłakała także "Rzeczpospolita", w której Jędrzej Bielecki załkał, że "obraziliśmy Francję". Jędrzej Bielecki to były korespondent "Rzeczpospolitej" w Brukseli, absolwent paryskiej Sorbony i Akademii Dyplomatycznej w Madrycie, który udziela się na nasiadówkach sponsorowanych przez niemieckie fundacje:
dnimediow.org/c171,moderatorzy_i_m_wcy.html
Spółka matka Airbusa, EADS, jest holdingiem francusko-niemiecko-hiszpańskim.
Niestety kilka dni temu we wpisie "Bielecki to konflikt interesu" pomyliliśmy Jędrzeja Bieleckiego z Janem Krzysztofem Bieleckim. Jan Krzysztof Bielecki pracuje w Ernst & Young, który jest audytorem Airbusa i był kilka tygodni temu gościem na konferencji lobbysty firm zbrojeniowych CEPA, ale to nie on płakał w "Rzeczpospolitej", że "obraziliśmy Francję":
www.rp.pl/Kraj/161009386-Bielecki-Obrazilismy-Francje-Tylko-po-co.html
Za ta pomyłkę dostało się nam po uszach od adwokata Jana Krzysztofa Bieleckiego. Wpis zlikwidowaliśmy. Przepraszamy więc pana Jana Krzysztofa Bieleckiego za naruszenie jego dóbr osobistych poprzez przypisanie mu słów pana Jędrzeja Bieleckiego i zbudowanie na tej podstawie argumentacji o rzekomym działaniu pana Jana Krzysztofa Bieleckiego w ramach konfliktu interesów.
Czysty jak łza
Orkiestra Airbusa gra swoje ale po podpisaniu kontraktu na zakup Black Hawków od Lockheeda obserwujemy nagłe uspokojenie na antypolskim froncie Sturmgruppe Applebaum. Wyjaśnienie jest proste, Lockheed jest jednym ze sponsorów lobbysty CEPA, na którego liście płac znajduje się Applebaum. Można wręcz powiedzieć, że zamkniecie ust Applebaum jest pierwszym wymiernym efektem offsetu kontraktu na Black Hawki. Pieniądz przemówił.
Panie ministrze Macierewicz, gratulujemy i dziękujemy Panu !
Zakup Black Hawków od Lockheeda zamknął jej buzię na temat Polski