Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Czy leci z nami pilot??

Chaos, indolencja, prowizorka tak w trzech słowach można opisać przygotowania Polski do epidemii. Ostatnie doniesienia wskazują, że w kraju brakuje nie tylko maseczek, rękawiczek, czy kombinezonów ochronnych, ale również zaczyna brakować kartonu i paździerza.

Czy leci z nami pilot??
źródło: pixabay.com

Powiedzmy sobie szczerze, władza ani opozycja nie zdali egzaminu z zarządzania Państwem w kryzysie. Zamiast skupić się na tym co najważniejsze, czyli wspieraniu służby zdrowia, ratowaniu gospodarki, miejsc pracy oraz zachowania ciągłości funkcjonowania Państwa jako organizmu gospodarczego, zajmują się wyłącznie tematami zastępczymi, które są w obecnej sytuacji absolutnie bez znaczenia. 

Pandemia braku zaufania. 

I choćbym szedł ciemną doliną zła się nie ulęknę bo Państwo jest ze mną, może śmiało powiedzieć każdy przedsiębiorca … w Niemczech. Tymczasem polski przedsiębiorca powie tylko, że boi się jutra. Porównania do Niemiec nie uniknie nikt, przykład jaki dali nasi zachodni sąsiedzi będzie przez lata przedstawiany jako modelowy.

Tymczasem polskie społeczeństwo nie ufa władzy, władza nie ufa społeczeństwu, ale też władza robi wszystko, żeby nie zdobyć zaufania społeczeństwa. Przekaz medialny rządu jest niespójny oraz zmienny. Władza daje się przyłapać na kłamstwach i niedomówieniach jak dziecko. Cokolwiek teraz rządzący powiedzą o sytuacji kraju i przygotowaniu do walki z epidemią nikt rozsądny im nie uwierzy. Równie nierealne wydają się obietnice rządu co do modelu ponownego otwarcia kraju. Na tej samej konferencji premier mówi, że szczyt zachorowań spodziewany jest na przełom maja i czerwca, a kilka minut później ogłasza miastu i światu, że od 19 kwietnia rozpocznie się przebudzanie gospodarki, otwarcie sklepów, etc., by prawdopodobnie 18 kwietnia zakomunikować, że jednak nic się nie zmienia, a o ewentualnym powrocie do normalności zadecydujemy w kolejnych tygodniach. Kto teraz zaufa jakimkolwiek zapewnieniom rządu, skoro nic co dotychczas obiecali i o czym dotychczas zapewniali nie pokrywało się z rzeczywistością.

Zwiększenia zaufania nie spowodują dotychczasowe ograniczenia wprowadzone przez rząd. Oprócz oparcia ich na wątpliwych podstawach prawnych, brakuje również jakiegokolwiek merytorycznego ich uzasadnienia. Przy ich wprowadzeniu, nie zachowano podstawowych zasad państwa prawa: to jest zasady proporcjonalności – jaki wpływ na rozprzestrzenianie się epidemii ma zakaz wejścia do lasu oraz zasady budowania zaufania obywatela do Państwa – jaki cel ma karanie mandatami osób nieobjętych kwarantanną, które samotnie biegają? Władza zaprzestała dialogu z obywatelami, docina się od nich, stawia się ponad prawem i nadaje sobie przywileje.

Jedynym remedium na odbudowę zaufania jest zaproszenie niezależnych ekspertów do tworzenia planu wyjścia z lockdownu. W tej grupie winni znaleźć się przedsiębiorcy, gdyż oni nie tylko wiedzą najlepiej jakich działań im potrzeba ze strony rządu, ale również są merytorycznie przygotowani do zarządzania w kryzysie.

Dodatkowo potrzeba prostego przekazu i zapewnienia, popartego dowodami, że Państwo działa i ma się dobrze, a każdy jest równy wobec prawa i każdy dostanie taką pomoc jaka mu jest potrzebna.

Dlatego niezależnie od innych działań potrzebne jest: 

  1. zapowiadane przez rząd działania zmierzające do zachowania płynności gospodarki. Czy będą wystarczającego zobaczymy w przyszłości, ale póki co dają nadzieję. Niepokoi natomiast model finansowania płynności gospodarki poprzez dodruk pieniędzy przez NBP. 
  2. najszybsze jak to możliwe wznowienia normalnej pracy sądów i urzędów. Nie może tak być, że przez dwa miesiące sądy będą zamknięte. Oznacza to gigantyczne opóźnienia w rozpoznawaniu spraw i jeszcze większe problemy dla zwykłych ludzi. Jest to też niewątpliwie szansa na prawdziwą reformę sądownictwa, nie personalną jak dotychczas, a funkcjonalno-merytoryczną. Zgodnie z zasadą, że sądy są od orzekania w sprawach spornych, a nie od zastępowania notariuszy, w tym zakresie obecny prezydent znakomicie daje sobie radę, nie potrzeba mu robić konkurencji.

Inne urzędu też powinny pracować pełną parą, w szczególności w zakresie procedur przed inwestycyjnych. Tak, żeby jak tylko blokada gospodarki się skończy można było ruszyć z inwestycjami. Nie marnujmy tego czasu, wykorzystajmy go tak, żeby w pierwszy dniu po otwarciu można było wbić jak najwięcej łopat w nowych inwestycjach.

  1. Otwarcie kolejnych rodzajów sklepów i punktów usług, z zachowaniem wszelkich środków higienicznych i bezpieczeństwa.

I cóż, że ze Szwecji…

Należy też pamiętać, że potrzebujemy dwóch strategii na dwa różne scenariusze w kontekście przewidywanego przez epidemiologów nawrotu pandemii na przełomie września i października. Oba scenariusze będą pokłosiem działań Szwedów, gdzie tamtejszy rząd przyjął strategię budowania odporności stadnej, to jest wykształcenie w możliwie u największej liczbie obywateli przeciwciał na wirusa COVID-19. Gospodarka, na ile pozwala na to otoczenie międzynarodowe funkcjonuje normalnie, wszystkie sklepy, szkoły, teatry, etc. działają normalnie. Ludzie chodzą do kawiarni i restauracji. Eksperyment szwedzki, o ile się powiedzie będzie miał zasadniczy wpływ na zachowanie rządów innych krajów w trakcie jesiennego nawrotu pandemii. W przypadku, gdy pomysł Szwedów nie wyjdzie im na zdrowie i ostatecznie, podobnie jak Wielka Brytania, będzie musiał wywiesić białą flagę i pozamykać ludzi w domach, a świat będzie czekał na wynalezienie skutecznej szczepionki – na jesieni czeka nas kolejna narodowa kwarantanna. Natomiast, w sytuacji gdy model szwedzki się mniej lub bardziej sprawdzi to na jesieni zamknięcie Europy nie będzie potrzebne. Konieczny jest szybko gotowy plan dla Polski uwzględniający oba warianty.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.