Serwis używa plików cookies, aby mógł lepiej spełniać Państwa oczekiwania. Podczas korzystania z serwisu pliki te są zapisywane w pamięci urządzenia. Zapisywanie plików cookies można zablokować, zmieniając ustawienia przeglądarki. Więcej o plikach cookies możesz przeczytać tutaj.

Autorzy więcej

Najgorszy wariant: brak wyniku w środę rano

wPolityce.pl: Kończąca się kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych była bardzo ostra.

Ryszard Czarnecki: To była najdroższa i najbardziej brutalna kampania prezydencka w dziejach USA, po obu stronach amerykańskiej sceny politycznej nie było żadnych hamulców. Wcześniejsze kampanie też nie były spokojne, trudno się dziwić, nie robią ich następcy św. Franciszka z Asyżu. Kampania wyborcza w USA bywają ostrzejsze niż w Europie. Jeżeli ktoś mówi o brutalizacji życia politycznego w Polsce to niech najpierw porówna je z życiem politycznym w USA czy z Wielką Brytanią. Po takim porównaniu, widać, że u nas jest bardzo spokojnie.

Dlaczego kampanie wyborcze w USA są dużo ostrzejsze niż w Europie?

Klasa polityczna w Stanach Zjednoczonych jest cały czas pod obstrzałem, nie ma żadnej taryfy ulgowej dla przeciwników. Ostra konkurencja w ramach jednej partii oraz międzypartyjna sprawia, że wszelkie próby zmowy milczenia są tam praktycznie niemożliwe. Być może kilkadziesiąt lat temu, establishment amerykański mógł się umówić, że pewnych rzeczy sobie nie wyciąga, ale w dobie internetu, portali społecznościowych, kiedy każdy za pomocą telefonu komórkowego może komukolwiek i gdziekolwiek zrobić zdjęcie czy nakręcić film i wrzucić je do sieci, więc siłą rzeczy tematy tabu przestają istnieć. Taka jest rzeczywistość amerykańska, ale taka staje się również rzeczywistość w Europie.

Federalne Biuro Śledcze ogłosiło, że nie będzie badać sprawy emaili Hillary Clinton. Jak Pan oceni takie zachowanie FBI?

Nie zajmuję się służbami specjalnymi, z nadzieją na ich wzajemność, więc nie będę tego oceniał. Szef FBI, Jammes B. Comey delikatnie mówiąc, nie jest zaprzysięgłym zwolennikiem demokratów, ale nie pozwolił również na użycie FBI do walki politycznej.

Pokusi się pan o wytypowanie zwycięzcy wyborów?

Najgorszym rozwiązaniem dla świata byłoby, gdyby wynik wyborów nie był znany w środę rano. Oznaczałoby to komplikacje, być może jeszcze większe niż w wyborach prezydenckich w USA w 2000 r., kiedy trzeba było długo czekać na rozstrzygnięcie wyniku wyborczego w stanie Floryda, w którym kooperatorem był George Bush, rodzony brat urzędującej głowy państwa i kandydata na prezydenta George’a W. Busha. Wydarzenia na Florydzie spowodowały wielotygodniową epopeję powyborczą, którą obśmiewały rosyjskie media. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy. Trudno w tej chwili to ocenić. Mówiąc językiem bokserskim, który wydaje się najbardziej adekwatny do oceny kampanii wyborczej w USA, mamy remis ze wskazaniem na Clinton.

*Rozmawiał Tomasz Plaskota (08.11.2016)

Data:
Kategoria: Świat
Tagi: #wybory_w_USA

Ryszard Czarnecki

Ryszard Czarnecki - https://www.mpolska24.pl/blog/ryszard-czarnecki

polski polityk, historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII i VIII kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister – członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego.

Komentarze 0 skomentuj »
Musisz być zalogowany, aby publikować komentarze.
Dziękujemy za wizytę.

Cieszymy się, że odwiedziłeś naszą stronę. Polub nas na Facebooku lub obserwuj na Twitterze.