Papież Franciszek rozważał kwestię kary cielesnej dla dzieci i powiedział, że danie klapsa jest w porządku, tak długo, jak rodzice czynią to z "godnością."
Te szczere uwagi Papież wygłosił w czwartek na cotygodniowej audiencji Generalnej.
Papież odwołał się do rozmowy z pewnym ojcem który przyznał że czasem, dla zdyscyplinowania skarci swoje dziecko " ale nigdy nie w twarz, nie tak, aby je poniżyć ," - opowiadał.
" To ładnie ",mówił Papież do zebranych, mamy dobrych ojców. "Znają poczucie godności. Trzeba karać, ale robić to sprawiedliwie ."
75% mężczyzn i 65% kobiet w USA popiera kary cielesne dla zdyscyplinowania dziecka.
W 19 stanach stosowanie kary cielesnej jest dozwolone w szkole. Wykonują ją nauczyciele. Kary dozwolone są w stanach oznaczonych na czerwono.
Karę wykonuje się przy pomocy specjalnej "packi". Kara cielesna dla dziecka w domu dozwolona jest we wszystkich 50 stanach.
A to kilka cytatów z Biblii:
1. Nie kocha syna, kto rózgi żałuje, kto kocha go - w porę go karci. (Prz 13,24)
2. W sercu chłopięcym głupota się mieści, rózga karności wypędzi ją stamtąd. (Prz 22,15)
3. Karcenia chłopcu nie żałuj, gdy rózgą uderzysz - nie umrze. Ty go uderzysz rózgą, a od Szeolu zachowasz mu duszę. (Prz 23,13-14)
4.Kto miłuje swego syna, często używa na niego rózgi, aby na końcu mógł się nim cieszyć (Syr 30,1-2).
5.A wy, ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu waszych dzieci, lecz wychowujcie je, stosując karcenie i napominanie Pańskie! (Ef 6, 4).”
Oczywiście "rózgi" nie należy rozumieć zbyt dosłownie i kary cielesnej nie traktować jako jedynej formy "wychowawczej" . Rodzice przede wszystkim powinni sami swoim postępowaniem dawać dobry przykład. Dziecko lepiej się uczy poprzez naśladownictwo niż pod przymusem.
Zachęta do karcenia dzieci nie nakazuje używać w każdej chwili siły fizycznej, ale zachęca do tego, by nie pozwalać dziecku na wszystko.
Kościół katolicki zaatakowano za stanowisko w sprawie kar cielesnych w zeszłym roku podczas posiedzenia Komitetu praw człowieka ONZ. poświęconego traktatowi o prawach dziecka
Biuro prasowe Watykanu, jak zwykle musi prostować media które wypaczają sens wypowiedzi Papieża zauważa, że nie ma mowy o akceptacji okrucieństwa wobec dzieci, ale raczej wspiera środki wychowawcze które pomagają im dojrzeć.
"Kto z nas nie był dyscyplinowany lub przymuszany przez rodziców, gdy jako dzieci byliśmy w okresie dorastania? "
Jaki jest stosunek Papieża do dzieci można widzieć gdy on jest z dziećmi i te obrazy i gesty mówią same za siebie.
Media usiłują manipulować i przeinaczać wypowiedzi Papieża, który zapoczątkował rewolucję normalności stosując proste słowa i zwykłe gesty.
Manipulują już media w Polsce sugerując że Papież mówił o "biciu dzieci" podczas gdy mowa była o "karceniu", a to nie to samo co bicie. Medialne libertyńskie politruki zwijają się jak w ukropie.
PS. W czasach "szczenięcych" w szkole kara cielesna była na porządku dziennym. Szkolny woźny trzymał porządek na korytarzu przy pomocy gumy z koła od dziecięcego
wózka (miała w środku drut na wzmocnienie) która nosił w specjalnie
doszytej wzdłuż nogawki kieszeni. Było normalką dostać tzw. "łapę" od
nauczyciela wymierzaną na spód dłoni linijką, piórnikiem lub harcerskim
sznurem. Normalka też było dostać "po łepie" dłonią lub smyczkiem (
nauczyciel muzyki).
Tu są pewne fakty które stawiają sprawę w trochę innym świetle:
https://www.youtube.com/watch?v=ONNRfflggBg