Czy radia zagrają bardziej po polsku?

Poseł Piotr Liroy-Marzec chce zmian, które zmuszą rozgłośnie radiowe do grania większej ilości polskiej muzyki.
Zmian w ustawie o radiofonii i telewizji, dotyczących właśnie obecności muzyki polskich twórców na antenach radiowych, domaga się poseł Piotr Liroy-Marzec. "Dziennik" dotarł do projektu, który poseł ma przedstawić w piątek. Współpracownicy posła twierdzą, że pod projektem zmian podpisało się więcej posłów, niż jest to wymagane.
Dzisiaj polskojęzyczna muzyka musi stanowić 33 procent czasu antenowego, w tym aż 60 procent tego w godzinach 24-5. Za prezentowanie debiutantów jest premia, bowiem ich nagrania liczone są jako 200 proc. czasu ich trwania. Jednak według raportu ZPAV za 2017 rok wśród stu najczęściej odtwarzanych nagrań, tylko 21 to nagrania w języku polskim. Liroy-Marzec chce, by polskojęzyczni twórcy byli prezentowani przez co najmniej 50 procent czasu antenowego.
Dodatkowo projekt wprowadza definicję twórcy niezależnego. „Twórcą niezależnym jest twórca, który nie zawarł umowy o przeniesienie autorskich praw majątkowych do utworu z osobami trzecimi. Za osoby trzecie nie są uważane organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w rozumieniu odrębnych przepisów” - brzmi zapis zawarty w projekcie. Muzyka polskojęzycznych twórców niezależnych ma stanowić nie mniej niż 20 procent ogółu nagrań.
Zmiana powinna ucieszyć wszystkich tych, którzy narzekają na to, że radio w kółko gra te same nagrania. Jeden z zapisów stanowi, że co najmniej połowa polskojęzycznych nagrań musi być młodsza niż 5 lat.
Szczegóły projektu w Sejmie poseł Piotr Liroy-Marzec ogłosi w piątek, 13 kwietnia, około godziny 10:00.
źródło: dziennik.pl